To była dotąd najdłuższa z prowadzonych przeze mnie spraw. Rozpoczęła się na początku 2013 roku, a zakończyła wraz z rozpoczęciem 2017 roku. Kwestią sporną w sprawie było ustalenie, czy nasza Klientka może być uznana za osobę częściowo niezdolną do pracy, bowiem w znacznym stopniu utraciła zdolność do wykonywania pracy zgodnie z poziomem posiadanych kwalifikacji. Batalia z organem rentowym była niezwykle żmudna i zacięta, a podczas toczącego się postępowania powoływano kilku biegłych. Ostatecznie Sąd – po dogłębnej analizie całej sprawy – przychylił się do odwołania naszej Klientki, przyznając jej prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy (wyrok z dnia 27 stycznia 2017r., IX U 269/13).