Czy pracownik może kłamać w sądzie pracy we własnej sprawie?
Na tak postawione pytanie należy odpowiedzieć przecząco. Przesłuchiwany w charakterze strony pracownik ma obowiązek mówienia i niezatajania prawdy. Obowiązek taki wynika z przepisów procedury cywilnej. Odrębną zaś kwestią jest grożąca pracownikowi sankcja za naruszenie tego obowiązku.
O obowiązku mówienia prawdy sąd pracy poucza pracownika przed przystąpieniem do przesłuchania. Sąd poucza również pracownika o tym, ze stosownie do okoliczności pracownik może zostać przesłuchany po odebraniu od niego przyrzeczenia. W tej fazie przesłuchania pracownika (w doktrynie przyjmującej, że dowód z przesłuchania stron składa się z dwóch etapów, nazywanej fazą I) sąd nie poucza pracownika o odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań, chociaż w praktyce zdarza się sugerowanie przesłuchiwanemu, że taka odpowiedzialność mu grozi. Tymczasem zeznania złożone przez pracownika – stronę postępowania – w pierwszej fazie przesłuchania nie podlegają sankcji karnej. Inaczej mówiąc nawet jeżeli pracownik we własnej sprawie mija się z prawdą, bądź zataja określone fakty to z tego tytułu nie poniesie odpowiedzialności karnej.
Jeżeli przesłuchanie stron – bez przyrzeczenia – nie wyświetli dostatecznie faktów, sąd może przesłuchać według swego wyboru jedną ze stron ponownie, po odebraniu przyrzeczenia (faza II przesłuchania stron). Warto wspomnieć, że bardzo rzadko – przynajmniej tak wynika z mojej praktyki – sąd decyduje się na ponowne przesłuchanie jednej ze stron. Oczywiście przejście do tego rodzaju przesłuchania musi zostać stronie odpowiednio zakomunikowane. Wówczas od strony odbiera się przyrzeczenie. Od tego momentu przesłuchiwania w charakterze strony osoba ponosi odpowiedzialność karną za składanie fałszywych zeznań.
Reasumując, przesłuchiwany w charakterze strony pracownik, uprzedzony o obowiązku mówienia prawdy, nie ponosi odpowiedzialności karnej za składanie fałszywych zeznań nawet wówczas, gdy sąd błędnie go o takiej odpowiedzialności pouczy. Jeżeli natomiast sąd pracy poweźmie wątpliwości co do pewnych faktów i zdecyduje się ponownie przesłuchać pracownika, pouczy go o odpowiedzialności karnej i odbierze od niego przyrzeczenie to wówczas pracownikowi grozi sankcja karna.
Grzegorz Kawka
adwokat Wrocław